Filtry pospieszne są wykorzystywane najczęściej. Przykładowo, domowe filtry wody, np. do odżelaziania działają właśnie w ten sposób. Prędkość filtracji w takich filtrach wynosi ok. 10 m/h. Proces płukania złoża filtracyjnego, w zależności od jakości wody, zachodzi co 2 do 14 dni. Dlatego pewnym niedopatrzeniem jest informowanie, iż filtr pospieszny można wypłukać tylko raz na kilka miesięcy (!).
Filtry powolne działają z prędkością ok. 0,1 m/h. Nie można przed nimi dawkować substancji chemicznych, aby nie uśmiercić mikroorganizmów, które jako błona biologiczna pracują nad oczyszczaniem wody. W zależności od poziomu zanieczyszczenia czyszczenie filtrów powolnych odbywa się po odpowiedni długim czasie: od 1 do 6 miesięcy.
Filtry powolne w Warszawie
To nie tylko są bardzo pożyteczne ale równocześnie stanowią ciekawe obiekty architektoniczne. Warto skorzystać z możliwości zwiedzania stacji filtrów, gdy MPWiK taką oferuje. Oczywiście jest to tylko jeden z etapów uzdatniania wody.
W sieci można znaleźć niemal poetyckie opisy tego miejsca, np. „Całość przypomina wnętrze podziemnej świątyni o kilkunastu nawach. (…). Jeszcze większe wrażenie sprawiają wnętrza zbiorników wody czystej i surowej. Położone są głęboko pod ziemią. Woda dochodzi tu niemal do ceglanych, krzyżowych sklepień, wspartych na wysmukłych, granitowych filarach. Do ich wnętrza, z łoskotem przypominającym huk wodospadu, wlewa się woda doprowadzana przewodami. Pomimo upływu czasu, wilgoci i zmian temperatury użyta do ich budowy cegła wygląda jak nowa.” (Tekst: Jerzy S. Majewski, współpraca: Beata Grzeszczuk i Andrzej Stępień, „Historia Filtrów warszawskich”).
Zaprezentowane zdjęcie pochodzi ze strony warszawa1939.pl, autor: praca zbiorowa pod redakcją inż. Włodzimierza Rabczewskiego, Wodociągi i Kanalizacja m. st. Warszawy 1886-1936, Wydawnictwo Wodociągów i Kanalizacji m. st. Warszawy, Warszawa 1937.